czwartek, 10 marca 2011
Misie nasze ukochane:)
Jako dziecko wolałam misie od lalek. Zachował sie nawet jeden, wypchany trocinami i strasznie zmaltretowany:) Miałam pomysł na misie z różnych tkanin i tak powstała spora gromadka.Misie są dłuugie-mają aż 52cm.Także niezły kawał zwierza haha. Dla zainteresowanych czekają na allegro.Zapraszam serdecznie!PS.Misie Błekitki maja niebieskie ubranka-kolor wyszedl na zdjeciach mdły(choc to tez pewnie zalezy od monitora-u mnie jakis mdly haha).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudne słodziaczki. Podziwiam twój kunszt szycia ubranek. Ja nie mam tyle cierpliwości.
OdpowiedzUsuńA ja podziwiam wszystko;-).Tworzysz takie cudowności ,że nie można od nich oczu oderwać.Pastelowe,delikatne, słodkie, śliczne.Podziwiam, podziwiam i jeszcze raz podziwiam.No i na koniec słonecznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Niestety ja nie miałam żadnego misia w dzieciństwie. Muszę chyba jakoś to sobie wynagrodzić ;)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoimi pracami ,gratuluje talentu!
OdpowiedzUsuńMisie to chyba moje najukochańsze z Twoich szyciowych tworów :))
OdpowiedzUsuń... zapewne pracochłonne...powiedziałabym, że dposyć mocno pracochłonne:) ....ale przecudowne!!:)
OdpowiedzUsuńhttp://adresatnieznany25.blogspot.com
Są przesłodkie!!
OdpowiedzUsuńJa też miałam takiego trocinowego misia...ech!:)
Pozdrawiam!
fajniutkie :)
OdpowiedzUsuń