Ja oczywiscie nadal w temacie lawendy-tak lubianej przez moje Klientki.Mialam kawalek bardzo ladnej bawelny w ziola,kwiaty i ....wlasnie tytulowa lawende.Nie myslalam wiec dlugo,tylko postanowilam uszyc mu taka wlasnie bluzeczke.Mysle,ze wyszedl calkiem nastrojowy aniolek w tonacji zolto-fioletowej.Nie musze mowic...a moze powiem,ze niemal odrazu znalazl swoja nowa wlascicielke:)Trudno mu sie wszak oprzec:)
Aniołek bardzo ładny... chyba najbardziej ze wszystkich mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńDziekuje slicznie za komentarz:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń