poniedziałek, 30 sierpnia 2010

A Trip to England:)


Na popołudniową herbatkę ''cup of tea'' obowiązkowo jedziemy do Anglii. Jak i moje dwa aniołki, które właśnie szykują sie do wyjazdu.Jeden ,zgodnie z prośbą,miał być smukły kwiatowy. Drugi-puszysty,w dowolnym stylu. Ubrałam więc go w piękną sukienkę z angielskiej bawełny w scenki rodzajowe. Na pewno wpisze sie jak ulał w angielski krajobraz:)Have a nice trip angels!

sobota, 28 sierpnia 2010

W Białymstoku jest nam dobrze!

W Białymstoku jest pewnien dom,w którym mieszka niezła ekipa moich aniołków. Opiekę nad nimi roztacza p.Beata o uśmiechniętym głosie i jej córeczka. Kiedy p.Beata do mnie dzwoni dzień staje sie lepszy.Nikt ,tak jak ona nie potrafi dowartościować człowieka i nikt mnie w życiu nie obsypał tyloma komplementami. Do jej rodziny dołącza anioł puszysty ecru i kosmetyczka w rozmiarze XL na wszelkie skarby,a pomieści ich wiele!

piątek, 27 sierpnia 2010

Buongiorno a tutti! czyli anioły emigrantki:)


Cytując za autorką..:Pomiedzy dwoma przepieknymi jeziorami Garda i Iseo, pod miastem Brescia mieszka sobie Basia. Z okna widzi góry-tzw przedalpy...Rozmarzyłam sie, gdyż Włochy uwielbiam,mogłabym zamieszkać w Toskanii na przykład:) Wracając do Basi- aby nie czuła sie samotna ,to już w przyszłym tygodniu pofruną do niej dwa aniołki, które sobie zamówiła. Serconośny i puszysty ecru nie moga sie doczekać tych wszystkich widoków.Ale będą miały życie!Pozazdrościć!:))

czwartek, 26 sierpnia 2010

Lawenda i Błękitek dla p.Eli


Napisała do mnie p.Ela,u której,jak sie okazało już mieszka jeden mój aniołek. Ponieważ nie chciała,aby został jedynakiem;) zamówiła sobie kolejne dwa- Lawendowego i Błękitka. Z przyjemnością spełniłam jej prośbę. Przecież wiadomo,że w grupie razniej:)

środa, 25 sierpnia 2010

Anioł Fartuszek pomocnik miodowy

Aniołek w popielach,w lnianej bluzeczce z pięknym hafcikiem.Koronkowy fartuszek z serduszkiem pasuje jak ulał do chaty z bali i rustykalnej kuchni,gdzie wszyscy gromadzą sie przy dużym,drewnianym stole i piją herbatkę z miodem. Tak, z miodem-aniołek ma do tego niezbędne narzędzie;)drewnianą pałeczkę do miodu. No i jak sie tu nie napić?;) 40zl+koszt przesyłki.zapraszam

wtorek, 24 sierpnia 2010

Króliczki dla Braciszka i Siostrzyczki;)


Para zajęczo-królicza powstała na specjalne zamówienie pewnej młodej Mamy dla swoich dzieciaczków. A ponieważ ma parkę,to stworzyłam chłopca i dziewczynkę w tradycyjnych,przypisanych już ''historycznie''kolorach. Róż =dziewczynka,niebieski=chłopczyk:) Mam nadzieję,że będą otaczać opieką swoich podopiecznych ,patrzać na nich z nad łóżeczka;)

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Anioł Puszysty Ecru

Aniołek z poprzedniego posta sprzedał sie na tak zwanym pniu;)z czego ogromnie sie cieszę..dlatego też proponuję aniołka w podobnej kolorystyce.Calutki w tonacji ecru w przepięknej,sutej sukience w subtelne motywy ziołowe,roślinne.Butki malowane,na szyi perełka.Polecam:)

Anioł Hafcik

Jaśniutki aniołek w kolorach ecru.Bardzo lubię to połączenie jasnych beży,kawy z mlekiem i ecru.Sukieneczka z pięknym haftem ,wykończona na półokrągło.Spodenki w subtelny deseń ,butki z różyczkami.Aniołek prosto spod igły trafia właśnie na półkę do pakamery.Zapraszam:)

sobota, 21 sierpnia 2010

Anioł Tweedowy

Aniołek w cieplejszym ubranku i podkolanówkach:))))Ma piękna,modną wełniano-tweedową spódnicę i wrzosowy golfik. Przez ramię przewieszona zamszowa torba,a na bluzeczce jesienna broszka w kształcie listka, która pięknie odbija światło.Wszystko zgrane kolorystycznie:)

wtorek, 17 sierpnia 2010

W kanadyjskim sklepiku z rękodziełem..

Co kilka lat odwiedzam Kanadę.Uwielbiam małe miasteczka ,a w nich sklepiki z rękodziełem. Wyroby handmade w Kanadzie są bardzo charakterystyczne.Nieco prymitywne,celowo starzone. Przedmioty wyglądają jakby były znalezione na strychu. Anioły i inne zabawki mają postrzępione sukienki i policzki pomalowane jakby od niechcenia.Mają przy tym tyle uroku i czaru,że nie sposób przejść obok nich obojętnie. W takich miejscach spędzam wiele czasu.To nieustające zródło inspiracji:)
Półki zapełnione są po same brzegi. Nie ma wolnego miejsca,a mnogość asortymentu przyprawia o zawrót głowy. To sklepiki,gdzie chciało by sie mieć wszystko,a wychodzi sie z pustymi rękami,bo nie wiadomo co wybrać!:)
Tabliczki do powieszenia na ścianę, rustykalne pudełka ,pojemniki,stare tary do prania z klamerkami na skarpetki:)Zabawne zające w długich spódnicach, prymitywne anioły z drucianymi włosami w lnianych sukienkach.Butelki na mleko, cynowe kanki ,obrusy,serwety- jest tu wszystko. Jeśli ktoś-tak jak ja-lubi taki styl i takie rzeczy-szybko stąd nie wyjdzie!
W każdym takim sklepiku czas jakby stanął w miejscu.Sprzedający siedzą za kontuarem,nie narzucają sie ,nie chodzą za klientem. W sklepikach roznosi sie charakterystyczny zapach..mieszanka saszetek zapachowych, suszków,cynamonu...
Uwielbiam takie klimatyczne miejsca,z duszą!Gdzie towary wyeksponowane są w starych kredensach i szafach. Można zaglądać do szuflad, gdzie również są towary do kupienia.Miejsca te cieszą sie dużą popularnością.Zawsze ktoś w nich jest,choć ceny są wysokie.
Mam nadzieję,że ten post Wam sie spodoba.Chciałam podzielić sie z Wami ,tym co widziałam. Przenieść Was na chwilkę w inną rzeczywistość.Za jakiś czas pokażę pchli targ w stodole!-w kolejnym,małym kanadyjskim miasteczku,gdzie nikt sie nie spieszy ,a czas płynie swoim rytmem:)

Aniołki na specjalne zamówienie

Aniołki powstały na zamówienie przyszłej Panny Młodej,która takimi oto upominkami chce podziękować swoim przyjaciółkom:)Wybrała Lawendowego i Różaną Sukienusię.Mam nadzieję,że będą sprawować pieczę nad całym wydarzeniem!Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Anioł wrześniowy...

Strasznie żal żegnać mi sie z latem..Choć jesień -ta słoneczna i kolorowa też jest piękna!Powoli anioły zaczynają przybierać jesienne wdzianka.Ten,w falbaniastym fartuszku grabi liście w ogrodzie.Nawet jeden przykleił mu sie do bluzeczki i migocze odbijając promienie jesiennego słońca.

wtorek, 10 sierpnia 2010

Anioł Błękitek w fartuszku

Chciało mi sie uszyć aniołka jaśniutkiego,rozbielonego, świeżego i sielskiego zarazem. I tak oto powstał anioł w rozbielonych błękitach i bieli.Ma już swój nowy dom, z czego bardzo sie cieszę:)

piątek, 6 sierpnia 2010

Anioł smukły zbożowy

Aby czosnkowemu aniołkowi nie było tak samotnie powstał drugi-zbożowy.Oj w głowie mu pola, łąki ,wsie i łany zboża.Ciągnie mnie z miasta,a tu na razie nie zanosi sie na żaden wyjazd:((((Aby więc zaspokoić choć w części moje marzenia zanurzam sie w kolorach ziemi, lnach i koronkach..

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Sceneria

Dzisiaj kolejna ekipa aniołowa wyruszyła w podróż do Gdańska.Jeśli będziecie w okolicy -czyli w Gdańsku,na ulicy Długiej 22,to koniecznie zaglądnijcie do pięknej galerii Sceneria,gdzie moje anioły mają zaszczyt pomieszkiwać.Galeria urządzona w pięknym stylu, z wielką klasą,elegancka.Poniżej zdjęcie przesłane mi przez przemiłą właścicielkę właśnie ze Scenerii z moimi ''przyjaciółmi''.Zapraszam też na stronę www

niedziela, 1 sierpnia 2010

Anioł smukły czosnkowy

Uwielbiam anioły z naturalnymi dekoracjami.Szyłam już anioły z suszonym jablkiem, cytryną,cynamonem,korą,szyszkami,a wczoraj powstal anioł czosnkowy.To już kolejny z tej serii, zawsze szybko sie sprzedają.W kolorach ziemi, naturalnych tkaninach,z koronką.Wymarzony do wiejskiej kuchni, opiekun domowego ogniska:)