sobota, 30 października 2010

Szaleństwo kalendarzowe!


Kalendarze zdzieraki to jest to! Pamiętam je od zawsze w domu mojej babci ,a potem rodzinnym:) Praktyczne i wygodne.Chciałam jednak by wyglądały ładniej ,oryginalniej, żeby mogły stanowić prezent dla bliskich mi osób. I tak powstały kalendarze na drewnianych deseczkach. Posiadam przepiękne serwetki z Niemiec, więc aż żal byłoby ich nie wykorzystać. Wzorów jest 20! Każdy wybierze coś dla siebie jesli chodzi o tematykę i kolory. Moi bliscy,znajomi co roku już stoją w kolejce po kolejne. Bo to po prostu fajna rzecz:)))) Pakuję je elegancko w celofan, więc są gotowe na prezent! Do kupienia w dwóch aukcjach na allegro.Zapraszam!!!!!!

1 komentarz:

  1. rany,też pamiętam te kalendarze.Kiedys w każdym domu obowiązkowe.Codziennie po szkole wyrywałam karteczkę u babci.Fajne czasy...........
    twoje kalendarze piękne

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.